Paweł Miecznik. Wielkimi krokami zbliża się wiosna, a wraz z nią czas wymiany opon zimowych na letnie. Obecnie wymiana opon jest możliwa, a zakłady wulkanizacyjne z powodu trwającej pandemii zostały zobowiązane do przestrzegania określonych procedur bezpieczeństwa, by ograniczyć ryzyko zarażenia. Opony są jedynym punktem styku

#1 Na jakiej zasadzie dzialaja takie opony? Są to opony na ktorych po przebiciu mozna spokojnie jeszcze jechac ale ile km i z jaką prędkością? Czy sprawdzaja się czy nie ma to jak stara dobra zapasówka? #3 Trochę odkopie temat ale stosowanie opon typu runflat ma sens tylko w autach wyposażonych w system pomiaru ciśnienia w oponach. shrek Moderator Car Audio #5 Popieram miałem kiedyś taki wynalazek i było świetnie do momentu uszkodzenia Oczywiście oponę zjechałem skończyło się na lawecie Generalnie nie polecam a w ramach relaksu proponuję alternatywę która działa przy odrobinie szczęścia da się dotrzeć do celu …. A na pewno taniej #7 mało tego to nie ma komfortu jazdy na tych oponach są twarde mało amortyzacji. szcerze to nie polecam. #8 A ja tez odkopie temat i sie wypowiem na temat opon run on flat... glupota bo nie wolno ich naprawiac,nawet jak sa nowe jak ktos nie wie na OPONIE PISZE ZE JESLI OPONA JEST PRZEBIITA NALEZY JA WYMIENIC NA NOWA co jeszcze moge powiedziec ...mam klientow ktorzy juz po 5opon w tym roku zmienili bo byly przebite run flata można naprawić na połowie powierzchni liczonej od środka opony tj. jeśli masz dziurę 2 cm od barku opony to śmietnik im bardziej do środka to jest problemu naprawiałem takie oponki i to w autach wiadomej marki co to śmigają po 200 na godzinę i bez problemu. ja osobiście się cieszę ,że są takie opony przynajmniej robota jest(prostowanie i spawanie felg) #10 Kolego sympatyczny zgadzam się z tobą. miałem już takie przypadki że po zdjęciu opony z obręczy wysypywało się na monterkę wiadro zmielonej gumy wówczas złom ,klient odbiera osobno oponę i osobno felgę jeśli mu zależy żeby to dostać zmontowane to mu grzecznie mówię ,że nie i chu..... . Ale jeszcze nie spotkałem się ze zmielonym run flatem. #11 ale ja mowie ze jak naprawisz opone a dobrze wyglada w srodku to jak sprawdzisz ją jak ona wyglada po napąpowaniu w srodku na bokach ?(czesto peka jak sie jechało bez powietrza) nie ma nigdy pewnosci 100%ze jest ok a Ty ponosisz za to ze tak powiem :Wielką Odpowiedzialność ! #12 Generalnie jeśli mam chociaż cień wątpliwości to nie naprawiam ! ! ! Jednak run flat jest tak skonstruowany że można jechać "bez powietrza" stosując się do pewnych reguł. Jeszcze nie widziałem "zmielonego" run flata. #13 twierdzisz ze mozna naprawic oponę jak było jechane bez powietrza ? #15 dlaczego ich sie nie naprawia? #16 Opona Run Flat to nie jest tam jakaś byle gumka, jest twardsza i mniej komfortu jazdy na niej, ponieważ ma wzmocnione boki by te utrzymały koło bez powietrza i umożliwiły jazdę bez niego ok 30 km/h do najbliższego warsztatu (prawdę mówiąc nie każdy serwisant ogumienia poradzi sobie z RF (demontaż, montaż, bywa już tak że widząc RF dostaje mdłości) BMW preferuje takie rozwiązania w swoich wypasionych limuzynach, bo pani w szpilkach czy pan w garniturze i muszce jadący na przyjęcie do hrabiny Von Dupersztajn nie będą sobie rączek brudzić przyziemną sprawą jaką jest brak powietrza w kole a co za tym idzie jego zmianą. Rzeczywiście opon się nie naprawia, przebicie mogło uszkodzić gęstą osnowę opony i prawidłowo powinny zaliczyć szrot, lecz Polak potrafi..... sam naprawiałem RF wielokrotnie przy drobnych przebiciach bieżnika (gwóźdź, wkręt) taa powiecie fajansiarz! to grozi prokuratorem! a co powiecie na naprawę rozprucia boku opony wyciętym kawałkiem boku innej i "przyklejonej" od wewnątrz klejem na gorąco (takim glutem z pistoletu) i to było w aucie z giełdy dopiero co kupionym coś na wzór Porsche, tu dopiero Polak potrafi wymiana opon na "normalne" też jest nieopłacalna bo to wiąże się z półtora tysięcznym wydatkiem na same gumki, do tego koło zapasowe (felga i opona) jeszcze dochodzi sposób jego umiejscowienia (można kupić takie szmaciane etui na zamek błyskawiczny) ale miejsca będzie i tak mniej w bagażniku bo nikt nie przewidział miejsca na nieszczęsne kółko jak już się ma RF należy kochać co jest a gdyby już była konieczność wymiany kompletu wtedy można pomyśleć o zakupie zwykłych, tańszych od RF opon no i oczywiście o kole zapasowym bo np. w niektórych autach zamiast niego producent dał ciśnieniowe opakowanie pianki do załatania ewentualnego miejsca uszkodzenia opony tzw. koło zapasowe w płynie, powiem jedno TO NAJGORSZY SZAJS!! nie kupujcie tego i nie używajcie!! po zastosowaniu opona nie nadaje się do naprawy! amoniak zawarty w tym wynalazku tak głęboko penetruje gumę wewnątrz że nie sposób jej wyszlifować tak by łatka dała się przykleić. lepsze efekty dają zwyczajne pełnowymiarowe koło zapasowe lub wąska tzw. dojazdówka pamiętajmy by zawsze było w nich odpowiednie ciśnienie powietrza, sam zapas nie wystarczy! gdy zmieniacie zimówki na lato i vice wersal w dobrym serwisie powinni wam sprawdzić i ewentualnie dopompować a gdy nikt się nie kwapi sami się dopominajcie to jest 2ga rzecz po sprawdzeniu poziomu oleju Ostatnia edycja: #17 moim zdaniem strata pieniedzy lepie zainwestowac w normalne opony #18 Dokladnie lepiej normalne +rezerwa i miejsce w bagazniku jest i po sprawie #19 Dokladnie lepiej normalne +rezerwa i miejsce w bagazniku jest i po sprawie To nie o to bangla wiadomo nie będę inwestował w Run Flaty! w aucie mam koło zapasowe, ale jak już je ktoś ma bo taką furę nabył to co ma je wyrzucić? pojeździ a potem pomyśli co dalej ale to też nie jest takie proste bo RF nie są do "Maluchów" tylko do wystawnych samochodów np. BMW stosuje je nagminnie, też to jest jakiś plus bo jadąc autostradą na oponach Run Flat nie wołamy kosztownej lawety jak to jest przy zwykłych oponach, jedynie zmniejszamy prędkość do max 80 Km/h a co do myślenia co potem zrobić przy kupnie innych opon to nie jest takie proste bo przy zmianie na inne niż RF zakład ubezpieczeń może z nami nie podpisać umowy lub nie wypłaci odszkodowania gdy takie nie były zamontowane ważne też jest by zwykłe opony oprócz wymiarów (np. 215/50 R16) miały odpowiedni dopuszczalny indeks prędkości (to litery umieszczone w szczegółowym opisie na boku opony za rozmiarem od Q do Y) oraz odpowiedni indeks nośności (cyfry) dla niewtajemniczonych indeksy prędkości opon zaczynają się od A1 a to jest: 5 KM/h ale do rzeczy, opony stosowane w naszych pojazdach oznakowane są od: Q - 160 R - 170 S - 180 T - 190 U - 200 H - 210 V - 240 W - 270 ZR - 240 Y - 300 Km/h i takie opony powinniśmy zakupić do naszych aut bo gdy kupimy z niższym indeksem żaden ubezpieczyciel nie podpisze z nami umowy, a gdyby nawet, to potem będzie miał powód by się wywinąć od wypłaty odszkodowania. ale nie ma co szaleć z kupnem z wyższym niż potrzeba indeksem, ponieważ im wyżej tym drożej i bardziej twarde opony (mniejszy komfort jazdy) zresztą nie ma co narzekać na Run Flat pociesza to że istnieją jeszcze "lepsze" wynalazki PAX na szczęście nie przyjęły się na polskim rynku a do obsługi tego typu ogumienia istnieje na terenie CAŁEJ Polski kilka serwisów a i te gonią w piętkę bo się nie przyjęło coś co jest totalną bzdurą (specjalne opony, specjalne felgi, plastikowy pierścień montowany wewnątrz na którym będzie się opierała opona po utracie ciśnienia, konieczność posiadania specjalistycznej montażownicy serwisowej do demontażu i montażu, posiadanie specjalnego żelu do wypełnienia wnętrza opony, inne chemikalia, przeszkolona załoga) na coś takiego nie może być chętnych gdzie opona lub felga jest dostępna tylko na zamówienie zza granicy a gdy już ją mamy należy poszukać serwisu, bo bez konkretnych części (opona,felga) reszta nadaje się tylko na kwietnik lub szpulkę do węża ogrodowego dlatego mając alternatywę kupić tanio auto z systemem ogumienia PAX mówię NIE dziękuję! gdy wiem że można zwykłą gumkę kupić w "Biedronce" a zamontuje ją pan Stasiu za 1 piwo w swoim garażu jest w Handlu jeszcze Kleber Protectis, to opona samouszczelniająca po wjechaniu na gwóźdź jej wewnętrzna część (tam gdzie bieżnik) o konsystencji wyplutej gumy do żucia czy miękkiej smoły doskonale uszczelnia uszkodzenie a po wyjęciu gwoździa dalej jest utrzymana szczelność jak przed przebiciem. #20 sa plusy a sa wieksze minusy np na autostradzie kapec nastpna stacja 30km jak mam dojechać aby napompowac ,a jak np opona walneła z boku mam jechać na feldze? niektorzy probowali Kleber Protectis to widze to samo jest conti seal niektorzy probowali nawet naprawiac je w passatach cc je montowali bo brak rezerwy cezmistrz robisz przy oponach ?

Niebagatelny wpływ na ilość spalanego paliwa mają opony samochodowe. Choć może się to wydawać znikomą wartością, to w przeliczeniu na miesiąc lub rok intensywnej eksploatacji samochodu pozwoli uświadomić sobie, jak wiele pieniędzy można zaoszczędzić. Czynniki wpływające na zużycie paliwa, które są powiązane z oponami, to
Najlepsza odpowiedź Na stacji benzynowej :) Tam można napomować do roweru więc piłke też :) Odpowiedzi xyz Odpowiedź na pytanie, jak sprawdzić ceny paliw na stacjach, jest na szczęście bardzo prosta. Ich właściciele na bieżąco aktualizują koszty (z dokładnością co do grosza) na specjalnych wyświetlaczach cyfrowych ustawianych najczęściej przed wjazdem na teren stacji. Ekrany są na tyle duże, by kierowca widział ceny jeszcze z drogi. Udostępnij Witam, mam opony bezdętkowe Maxxis Crossmark. Mają one wentyl inny niź dętka w moim starym rowerze, więc zakupiłem nową pompkę - sprzedawca twierdził, że będzie pasować do mojego wentylu. Niestety, nie umiem nią napompować opony. Po odkręceniu czarnej zakrętki i kilkunastu ruchach pompką ciśnienie w oponie nie wzrosło - pewnie dlatego, że jak później stwierdziłem nie było tam żadnej dziurki. Po odkręceniu jeszcze jednej zatyczki powietrze zaczęło szyko uciekać z opony, zatem w ten sposób raczej jej nie napompuję. Czy zwykłą pompką można napompować oponę bezdentkową? Jeśli tak, to jak to zrobić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Nie powinno być żadnego problemu , ale wentyl nie jest czasem przy obręczy , i jaki to wentyl samochodowy (schrader) czy presta ?? O ile się nie mylę to UST więc przy takiej oponie nie ma wentyla jest on przykręcony przy obręczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Autor Udostępnij ok, możliwe że wentyl jest przy obręczy, a nie oponie. Na pewno nie jest to samochodowy, więc pewnie się nazywa presta ( jest chudszy od samochodowego). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Jeśli tak to wystarczy poluzować lekko niewielką nakrętkę na jego końcu i normalnie pompować , najlepiej wrzuć fotkę . I napisz jakie masz koła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij I napisz jaka masz pompke, raj linka albo foto koncowki pompujacej. Bo powiedzenie "zwykla" niewiele mowi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Autor Udostępnij Jason, zrobiłem tak jak mówiłeś: odkręciłem trochę tę nakrętkę, ale nie na tyle, żeby powietrze uciekało i udało się napompować. Dzięki za odpowiedź. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 3 tygodnie później... Udostępnij Bezdętkowe najlepiej powinno się pompować kompresorem żeby zapewnić dobre ułożenie opony na rafce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Tak, przy UST musi być kompresor i mocne "uderzenie" ciśnienia, żeby opona weszła na ranty obręczy. Zwykłą pompką możesz ewentualnie później dopompowywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Nie musi , nie musi . Ja zrobiłem to bez najmniejszego problemu samochodową . Przy około 4 Bar słychać strzał i oponka wskakuje . Kompresor jest niezbędny jak np. zakładasz zwykłą oponę na obręczy UST , wtedy jest potrzebne wysokie ciśnienie żeby ją rozdmuchać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij A, no chyba że tak Samochodowa ma duży tłok - ale zwykła pompka rowerowa nie da rady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Faktycznie , zwykłą rowerową nie próbowałem . Ale jak ja zakładałem to po włożeniu opony w ten rowek obręczy ,wcześniej posmarowałem ludwikiem , zacząłem pompować i trzymała powietrze i później wskoczyło . Tak że wydaje mi sie że rowerową też powinno się dać , tylko sie człowiek strasznie namacha . Musze kiedyś spróbować - w terenie nie będzie samochodowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Musze kiedyś spróbować - w terenie nie będzie samochodowej W terenie to dobrze w takim wypadku mieć pompkę na naboje - daje duże ciśnienie jednym strzałem. Albo można po prostu zabrać dętkę i założyć w razie przebicia opony, a naprawą zająć się po powrocie w domowych/serwisowych warunkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij ..a gdzie kupic przejsciowke zeby moc napompowac opone rowerowa kompresorem na stacji benzynowej..bo nie bede przeciez pakowal kasy w kompresor za 300pln zeby raz napompowac opony... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij W większości rowerowych na mieście - poproś o redukcję z Presty na Schraeder. Na necie się nie opłaca bo więcej ci za przesyłkę wyjdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 11 miesięcy temu... Udostępnij ja mam troche większy problem, bo nie potrafie wogóle napompować opon UST. Mam Continentall Mountain King UST na kołach Mavic Crossmax XL i pompowanie kompresorem nic nie daje. Posmarowanie brzegów opony i felgi także nie pomogło w serwisie oponiarskim. Wydaje się, że opony są zbyt duże w stosunku do felgi i powstają luki przy pompowaniu. Próbowałem nawet w 4 osoby odciągać oponę na zewnątrz tak, żeby weszła na te ranty, ale to też nic nie dało. Szczerze - nie mam pojęcia jak je napompować ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Proszę o poradę w tym temacie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij A próbowałeś najpierw założyć oponę normalnie z dętką? Wtedy opona układa się na obręczy, parę godzin później wyjmujesz dętkę i zakładasz już bez, powinno być git. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Nie próbowałem, ale zrobie to, bo oponki mi leżą a sezon sie zbliża wielkimi krokami. Mozliwe, ze to je troche ułoży bo jak na razie są strasznie wiotkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Tak jak pisze kopaczus to klucz do sukcesu, sam to przerabialem pare dni temu ze zwyklymi oponami z plynem i z tymi samymi co twoje kolami. Jak sciagniesz ostroznie detke to bedziesz mial opone na swoim miejscu z calej jedne strony, potem postaraj sie zalozyc ok 50% obwodu w rant z drugiej strony zaczynajac od wentyla. Mozesz dla lepszego 'smarowania' potraktowac boki opony woda z mydlem - wtedy napompujesz ja zwykla reczna pompka. powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij A Nie doczytałem . Radze ci popatrzyć na instrukcje obsługi tam jest dokładnie pokazane jak to robić . Nie ma potrzeby takich kombinacji kapnąć ludwika ułożyć oponkę dokładnie w rowku na środku obręczy i machnąć pompka , ja używam samochodowej , a jak masz kompresor to już w ogóle zajefajnie . takie dziwne kombinacje są zbędne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij No no panowie - jestem pod wrażeniem Dzisiaj sie zalogowałem na to forum choć na MTB smigam już z 15lat Bardzo dziekuję za odpowiedzi. Zrobiłem tak, że włożyłem na razie dętki, a z samego rana je z jednej strony wyciągnę, LUDWIK i spróbuje, ale to co mi napisaliście wydaje się całkiem sensowne. Dzieki jeszcze raz za pomoc, bo to moje pierwsze oponki UST. Jak juz troche pojeżdże podziele się swoimi spostrzeżeniami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Jason jednak nie jest to takie proste jak sie wydaje... Pewnie to zależy od opon, ale ja zrobiłem tak jak tu koledzy radzili i założyłem oponki najpierw z dętką. Napompowałem i pięknie wskoczyły w swoje rowki przy ok 4 atmosferach. Potem spuściłem powietrze, zsunąłem opone z jednej strony tak, żęby dostać się do dętki. Po wyciągnięciu dętki wkręciłem wentyl do obręczy i założyłem z powrotem oponę ( z jednej strony siedziała już ładnie na swoim miejscu ) No i tu się teraz wszyscy pewnie zdziwią, ale dalej nie da sie tego cholerstwa napompować - nawet kompresorem u wulkanizatora!!! Juz sie ze mnie śmieją koledzy w pracy, żę mam wybitnie niskociśnieniowe oponki 0 Bar. Pojde jeszcze dzisiaj do tego samego wulkanizatora, bo miał tam jeszcze taką butle do uderzeniowego pompowania kół - najwyżej wszystko wyleci w powietrze. Dam znać co tam w temacie słychać, ale jeszcze na tych oponkach nie pojeździłem, a już mnie zaczynają wku....wiać! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Jak dla mnie to takie proste i na ust i zwykłej z płynem , najgorsze dla mnie jest jej ściąganie . A odkręcasz ta nakrętkę na wentylu , ten mały srebrny elemencik który przy założonej przejściówce na samochodowy jest schowany ?? , lubi się zakręcić wraz z reduktorem Inaczej to coś nie halo z tymi oponami mam conti vertical pod ust , stopki wszystkie mają raczej takie same i jeśli już wskoczyły to nie ma prawa powietrze uciekać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach

G-one wszystko fajnie dopóki nie wpadniesz na mokre, piach i błoto. A tłumienie drgań nie bardzo zależy od opony a od ciśnienia w niej. Jak walisz do niej max to nic dziwnego że nie tłumi Ja np jeżdże aktualnie na 2.5 bara w tubeless i jeździ się jakbyś miał ze 20-30mm skoku amora, a chce zejść jeszcze niżej z ciśnieniem.

Podcast z programu, który na żywo można posłuchać w niedzielę między 18:00 a 19:00. Joanna Zientarska i Michał Adamiuk prezentują słuchaczom informacje ze świata motoryzacji, ciekawostki o samochodach oraz relacje prosto z tras najsłynniejszych rajdów i wyścigów. Ponadto testy samochodów oraz porady od ekspertów w dziedzinie motoryzacji i programu ZET za kółkiem - możesz spodziewać się lekkiego podejścia do tematyki czterech kółek okiem i głosem najlepszego duetu dziennikarskiego!#zetzakółkiem #radiozet #polskipodcast #polskipodkast #polskiepodkasty #polskiepodcasty napąpować. Poprawna forma to "napompować". Przykłady: Mój kuzyn przyjechał do mnie na rowerze, żebym pomógł mu napompować jego koła. Zanim poszliśmy na boisko, musieliśmy napompować piłkę.
Mój nowy rower ma te cienkie opony z typem zaworu, którego wcześniej nie używałem. Szukałem w Internecie i odkryłem, że to Zawór Presta i jest dość powszechny i popularny. Uważam, że jest irytujący i kłopotliwy, i nie wiem, jak go właściwie używać. Mam pompkę podłogową, i wiem, że zawory i pompa są w porządku, ponieważ facet w sklepie nie miał problemu z używaniem tej samej. Ale po przeczytaniu online i obejrzeniu filmów na YouTube nadal nie mogę dowiedzieć się, jak to zrobić poprawnie! Oto, czego próbuję: Obróć koło tak, aby pompa mogła wygodnie dosięgnąć zaworu (według przewodników online zawór powinien być na godzinie 12 pozycji, ale nie mogę tego zrobić, ponieważ wąż na pompie nie jest wystarczająco długi) Zdejmij nasadkę zaworu, odkręć coś w zaworze i trochę postukaj – wystrzeliwuje strumień powietrza. OK. Wepchnij pompę na zawór. W tym miejscu mam kłopoty … Nie mogę założyć nasadki na zawór po prawej stronie sposób. Wciskam go z opuszczoną dźwignią łokciową, a następnie pociągam dźwignię do góry, jak widać na zdjęciach, aby nasadka chwyciła zawór. Teraz albo opadnie luźno i wydostaje się powietrze na boki (jak ją delikatnie wciskam), albo czasem tak się dzieje, ale potem opona chyba nie pompuje, pompa po prostu sztywnieje bardzo szybko, jakby zawór był zablokowany – wtedy zdejmuję mocowanie i idzie pffffft, jakby całe ciśnienie zostało właśnie cofnięte w wężu i tak naprawdę nie wchodziło do opony. Ostatecznie udało mi się napompować oponę, ale zajęło mi to około godziny napełniania w pobliżu i mój „kierownik projektu” zdenerwował się, ponieważ miałem być w kuchni, robiąc jej sałatkę, a nie grzebać w garażu. Kiedy założyłem go prawidłowo, musiałem całkowicie spuścić powietrze z opony, a nawet wtedy było to trudne, ponieważ przy całkowicie opróżnionej oponie trzpień zaworu po prostu wciśnięty w felgę. Na pewno to nie jest normalne? Na czym polega sztuczka mocowania tego cholernego przedmiotu? Poza tym, jak mogę po prostu sprawdzić ciśnienie? Kiedy przypinam przedmiot, spodziewam się, że wskaźnik podskoczy i pokaże mi, na jakim nacisku jest, ale po prostu pozostaje na 0. Opony mówią z boku, żeby napompować do 110 psi (7,5 atm), ale moja pompa wzrasta tylko do 100. Komentarze Odpowiedź Te trzpienie zaworów są za krótkie dla tych głębokich głębokie felgi, na których się tam znalazłeś. Na podstawie zdjęć widać, że trzpień zaworu nie wystaje wystarczająco daleko od obręczy, aby pompa mogła się na niej zmieścić. Dlatego nie kontaktuje się z zaworem na tyle, aby można było napompować opony. Komentarze Odpowiedź W przypadku zaworów Presta z krótszym trzpieniem i głębokich Sztuczka polegająca na napełnieniu powietrzem polega na tym, aby najpierw spuścić powietrze z opony około 50%, a następnie jedną ręką wcisnąć głowicę pompki na mostek, drugą ręką jednocześnie przepychając mostek przez felgę od strony opony. Następnie użyj dźwigni, aby uzyskać dobre uszczelnienie. Kiedy ją podkręcisz, wzrost ciśnienia w głowicy pompy samoczynnie obniży zastawkę presta. Jak powiedział Daniel Hicks w komentarzu w tym wątku: Nie ma potrzeby wciskania trzpienia w zaworze Presta, ponieważ ciśnienie powietrza otworzy zawór gdy pompa wytworzy większe ciśnienie niż wewnątrz opony. Wszystko, co jest konieczne, to krótkie dotknięcie trzpienia przed założeniem uchwytu, aby upewnić się, że gumowa uszczelka nie jest zamknięta. Komentarze Odpowiedz „Zdejmij nakrętkę zaworu, odkręć coś w zaworze i lekko stuknij – wystrzeliwuje strumień powietrza. OK. ” Masz rację. Jeśli masz odpowiednią pompę, a uchwyt działa prawidłowo, wystarczy wcisnąć uchwyt i przesunąć dźwignię. Zwykle po naciśnięciu uchwytu dostatecznie daleko mały przycisk w środek uchwytu naciśnie „rzecz” w dół, aby wypuścić powietrze i pozwoli ci odczytać ciśnienie. Może się zdarzyć, że twój uchwyt jest źle zaprojektowany (lub nie jest naprawdę „agnostyczny trzpienia”), a ty ” d lepiej radzić sobie z przykręcanym adapterem (a niektóre projekty uchwytów wymagają wymiany elementów wewnętrznych w celu wykonania zaworów Presta.) (To naprawdę nie jest takie trudne i wybredne z odpowiednią pompą i odpowiednią technika.) Odpowiedź Wewnątrz głowicy pompy Presta znajduje się kołek za gumową podkładką, która wciska zawór na trzpień, który jest włączany po przesunięciu dźwigni do pozycji podniesionej. W tym samym czasie zazwyczaj zestaw szczęk zaciska się na korpusie trzpienia, utrzymując go na miejscu. Brzmi to bardzo, jakby twoja pompa nie była w stanie aktywować zaworu wystarczająco, aby złamać uszczelkę, dlatego podczas pompowania powietrze cofa się o gumową podkładkę zamiast pompować oponę. Jak wspomniano powyżej, może to być artefakt polegający na tym, że odsłonięta łodyga nie jest wystarczająco długa i powinieneś: użyć uchwytu, który nie wymaga aż tyle łodygi do odsłonięcia; wymienić dętkę na taką z dłuższym zaworem; lub użyj przedłużacza zaworu (który pozostawia istniejący rdzeń nienaruszony) lub jeśli rura ma wymienny rdzeń, aby wkręcić przedłużacz zaworu (jak te dostępne w Continental). Czasami uważam, że jest to przydatne, gdy Pompy nie działają tak, jak bym się tego spodziewał, to użycie dętki ze znanym zaworem roboczym bez instalowania jej w oponie. Pozwoli to wyeliminować możliwość wystawienia niewystarczającej trzpienia na czynnik ograniczający i umożliwi ćwiczenie pompy w celu zapewnienia jej prawidłowego działania. Komentarze Odpowiedź Wydaje się, że pompa ma zawór, który powinien automatycznie przełączać się między Presta i Schrader w razie potrzeby. Z mojego doświadczenia wynika, że te zawory nie zawsze działają. Mam podobną pompę, w której zawór się zaciął i teraz mogę jej użyć tylko do pompowania zaworów Schradera. Jeśli to również leży u podstaw Twojego problemu, spośród wielu alternatyw możesz 1) kupić nową pompę lub 2) otrzymać Presta -> Adapter Schradera . Domyślam się, że jeśli pompka zostanie odłączona od opony roweru, powietrze powinno wypłynąć od strony zaworu Schradera. To pokaże, w jakim trybie działa zawór. Komentarze Odpowiedź Potrzebujesz specjalnego zaworu Presta dopasowanego do pompki lub adaptera, aby tymczasowo zamienić zawór opony rowerowej na zawór opony Schrader , więc możesz użyć standardowa pompka do opon. Po napełnieniu, zdejmij adapter do następnego razu. Komentarze Odpowiedź Jedna sztuczka, której użyłem przy uszczypnięciu, gdy mój trzon był zbyt krótki dla głębokości obręczy (jak widać na zdjęciu) polega na umieszczeniu kciuka na oponie w miejscu mostka i ostrożnym dociśnięciu go, aż wspornik zostanie wyciągnięty z obręczy. Może to zapewnić dźwignię potrzebną do przymocowania głowicy pompy do krótkiego trzpienia. Chociaż rozwiązanie przedłużające mostek jest dobre, Twoje obręcze nie są super głębokimi, które wymagają tak długiego mostka, które nie są łatwo dostępne. Wybierz fajną rurkę z długim trzpieniem, a Twój konkretny problem powinien zostać rozwiązany. Miałem również problem z niegwintowanymi trzpieniami presta powodującymi ześlizgiwanie się głowicy pompy przed pełnym napompowaniem opony. Kupiłem nową głowicę pompy i teraz trudno jest zdjąć głowicę pompy z gwintowanych trzpieni, ale pompa pozostaje przymocowana do trzpienia aż do 120+ funtów na niegwintowanych trzpieniach. Komentarze Odpowiedź Miał ten sam problem – sztuczka polega na tym, że gwintowana tuleja na samym końcu zawór musi być niegwintowany i swobodnie unosić się, aby zawór działał pod ciśnieniem napływającego pompowanego powietrza. Tak więc kolejność operacji jest następująca: zdjąć kołpak zaworu upewnić się, że nakrętka kołnierza trzonka zaworu jest dobrze osadzona na powierzchni koła obrócić maleńka gwintowana tuleja w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, aby otworzyć przepływ powietrza do korpusu samego zaworu (brakujący krok, który mnie zaskoczył) przymocuj głowicę pompy do zaworu Presta (a jeśli masz adapter Joe Blow pompka jak ja), zamknij ramię zaworu selektora żółtego adaptera w przeciwnym kierunku otwartego (ciemnoszarego) adaptera zaworu Presta napompuj do odpowiedniego ciśnienia odpiąć żółte ramię zaworu selektora – w odpowiedniej pompie nastąpi szybkie zwolnienie ciśnienia powietrza … i żaden z zaworu Presta (yahoo!) obróć małą gwintowaną tulejkę w prawo, aby zamknij zawór i zachowaj ciśnienie w dętce / oponach wymień korek zaworu Presta … i ruszaj w drogę! Komentarze Odpowiedź Nie mogę się zaadresować problem z długością trzonka zaworu, ale miałem szczęście, że mój sklep rowerowy zawierał parę adapterów presta do schraeder, kiedy kupowałem rower. Sklep rowerowy pokazał mi, jak używać adapterów i powiedział, żebym je zostawił na trzpieniach zaworów tak, żebym zawsze miał przy sobie adaptery, gdybym ich zaoszczędziło mi kilka razy, kiedy nie chciałem używać butli CO2 i zamiast tego mogłem użyć maszyny pneumatycznej na stacji benzynowej. Komentarze
Prawo mówi, że opona nie nadaje się do użytku jeśli głębokość bieżnika wynosi mniej niż 1,6 milimetra. Wśród ekspertów nie brakuje jednak głosów, że przepisy są w tej kwestii zbyt liberalne. Według niektórych opony, których bieżnik jest płytszy niż 4 milimetry nie nadają się już do użytku. Różnica jest dość spora. Unia Europejska zamierza wprowadzić od 2012 roku wymóg wyposażenia nowych pojazdów w elektroniczne systemy kontroli ciśnienia w ogumieniu. Do tego czasu, kierowcy muszą sami pilnować ciśnienia w oponach. Być może przyszłość aut osobowych to rozwiązania bardziej zaawansowane technologicznie, które automatycznie będą podtrzymywać stałe ciśnienie w oponach. W chwili obecnej, systemy takie, z powodzeniem są już stosowane w pojazdach militarnych. Dla aut osobowych systemów takich jeszcze jednak nie ma, a o właściwe ciśnienie w oponach musimy dbać sami. Dlaczego warto dbać o właściwe ciśnienie? Jak pokazują akcje przeprowadzane okresowo zarówno przez koncern Michelin ("Dzień Dobrego Ciśnienia"), jak i Bridgestone ("Pomyśl zanim usiądziesz za kierownicą") blisko 50 procent kierowców nie dba o właściwe ciśnienie w swoich pojazdach. Bardziej zatrważające statystyki przedstawiła jakiś czas temu brytyjska organizacja Automotive, z której wynika, że 90 procent pojazdów w Wielkiej Brytanii jeździ ze zbyt niskim ciśnieniem w oponach. Wniosek jest następujący: wciąż obserwujemy zbyt niską świadomość kierowców o fundamentalnym znaczeniu, jakie ciśnienie odgrywa w bezpieczeństwu na drogach. Po pierwsze bezpieczeństwo Według badań Bridgestone, aż 6 procent wypadków śmiertelnych na drogach spowodowanych jest rozerwaniem, przebiciem lub spadkiem ciśnienia powietrza w oponie. Opony ze zbyt niskim ciśnieniem wydłużają drogę hamowania aż o 22 procent (jak podaje amerykańska Krajowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego - The National Highway Traffic Safety Administration). Zbyt niskie ciśnienie znacząco pogarsza sterowalność pojazdu. Auto ze zbyt niskim ciśnieniem podczas jazdy na wprost, będzie znosiło na boki a podczas pokonywania zakrętów będzie "pływało". Wariant najgorszy z możliwych to duże obciążenie pojazdu, niskie ciśnienie w oponach, duża prędkość i wysoka temperatura na zewnątrz. Taki przypadek to niemal 100 procentowa pewność "wystrzału" opony. Niedopompowana opona rozgrzewa się do znacznie wyższej temperatury niż mająca prawidłowe ciśnienie. Odpowiednio napompowana po ok. godzinie jazdy osiąga przewidzianą przez konstruktorów temperaturę pracy. Ta sama, pracująca w identycznych warunkach, ale z ciśnieniem zmniejszonym zaledwie o 0,3 bara, już po 30 minutach nagrzewa się do 120 stopni C. Tak wysoka temperatura nie tylko niszczy oponę, ale grozi jej rozerwaniem. Z kolei zbyt wysokie ciśnienie w oponie objawia się wrażeniem twardości zawieszenia i kiepską amortyzacją (która przyczynić się może do ząbkowania opony), ponadto powoduje szybsze zużycie całego zawieszenie. Po drugie oszczędność Opona o zbyt niskim ciśnieniu powoduje większe zużycie paliwa oraz znacząco skraca swój przebieg. Niskie ciśnienie powoduje, że opona potrzebuje więcej energii, by pokonać swoje zwiększone opory toczenia (większa część bieżnika przylega do podłoża). A energię tą pobiera prosto z naszego baku paliwa. Badania przeprowadzone w Kanadzie wykazały, że posiadanie właściwego ciśnienia w oponach, daje przeciętnemu kierowcy w skali roku 2 tygodnie jazdy bez tankowania. Jak podaje Bridgestone, zbyt niskie ciśnienie może skrócić przebieg opony nawet o 40 procent. Ponadto, szybciej zużywamy zawieszenie i felgi. Po trzecie ekologia Według badań Europejskiego Centrum Technicznego Bridgestone, w 2008 roku kierowcy Unii Europejskiej zużyli przedwcześnie 29,6 mln opon i spalili niepotrzebnie mld litrów paliwa. Przez co zmarnowano mld euro i uwolniono do środowiska megaton CO2. Takie są wyniki z przeglądu kontrolnego opon przeprowadzonego na 31178 samochodach osobowych w 14 krajach UE w 2008. Co powoduje utratę ciśnienia? Miesięcznie, opona normalnie eksploatowana traci około 3 procent swojego pierwotnego ciśnienia. Według badań amerykańskiej Department Of Transport (DOT), niskie ciśnienie w 85 procentach przypadków wynika ze stopniowego, niewielkiego, ale regularnego ubytku powietrza z opon, a tylko 15 procent pochodzi z utraty w wyniku uderzenia lub najechania na krawężnik czy inny twardy przedmiot. Przyczyn stopniowego ubywania powietrza w oponie może być wiele, poczynając od naturalnego przenikania powietrza przez oponę, przez niewłaściwy jej montaż, wpływ temperatury (zmiana temperatury o 10 stopni oznacza zmiana ciśnienia bara), niewielkie uszkodzenia czy, co zdarza się częściej nieszczelny wentyl lub zawór. Jak często należy sprawdzać ciśnienie? Ciśnienie w oponach powinno się sprawdzać prewencyjnie przynajmniej raz na dwa tygodnie, obowiązkowo raz w miesiącu. Należy pamiętać o tym, że przed każdym dalszym wyjazdem w dłuższą trasę, należy sprawdzić ciśnienie, a jego wysokość dostosować do przewidywanego obciążenia samochodu (wyjazd z rodziną, itp.). Ważne jest też to, by ciśnienie sprawdzać w kole zapasowym. Dobrą okazją do sprawdzania ciśnienia jest również wizyta na stacji benzynowej, podczas tankowania. Badania przeprowadzone przez Bridgestone, pokazują, że zaledwie co czterdziesty kierowca sprawdza ciśnienie w oponach podczas wizyt na stacjach. Pomiar ciśnienia sprężarką akumulatorową Jak sprawdzać ciśnienie Jeśli nie mamy w swoim samochodzie systemu pomiarowego czujników ciśnienia opon, możemy takich pomiarów dokonać samodzielnie. Pierwsza zasada sprawdzania ciśnienia to wykonywanie tego na zimnych kołach. Wynika to z praw fizyki: podczas jazdy koło nagrzewa się a ciśnienie powietrza w oponie rośnie. I tak ciśnienie z 2 barów przy temperaturze 20° C po podgrzaniu koła do 80° C rośnie do wartości 2,66. Jeśli zdarzy nam się konieczność pomiaru na ciepłych kołach, od wyniku należy odjąć 0,3 bara. Nie polecamy dokonywania kontroli ciśnienia „na oko”. O ile w przypadku ogumienia o wysokim profilu możemy, przy dużej dozie szczęścia, dostrzec różnicę w ciśnieniu, o tyle w przypadku opon o niższym profilu niż 65 różnice nie są widoczne i bardzo łatwo możemy ulec złudzeniu, że mamy właściwe ciśnienie (niezauważalna jest różnica nawet jednego bara, co najlepiej ilustruje zdjęcie). Najprostszy sposób kontroli ciśnienia, to udać się do najbliższego serwisu wulkanizacyjnego, gdzie za symboliczną opłatą kontroli ogumienia dokonają specjaliści. Można też udać się na stację benzynową, których zdecydowana większość ma na swoim wyposażeniu kompresory. Można z nich bezpłatnie skorzystać, sprawdzić ciśnienie, w razie potrzeby je dopompować lub spuścić. Aby uniknąć błędów pomiarowych, trzeba dobrze dopasować nasadkę kompresora na końcówkę wentyla naszej opony. Niestety, dość często zdarzają się różnice pomiarów w obrębie kilku stacji benzynowych. Wynika to z dużej eksploatacji tych urządzeń. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest zakupienie własnego miernika ciśnienia, np. kompresora samochodowego, zasilanego prądem z akumulatora. Ciekawe rozwiązanie na kontrolę ciśnienia zaproponowało Pirelli. Polega ono na umieszczeniu w miejscu nakrętek zaworów specjalnego urządzenia opartego na zasadzie czujników ciśnienia. W przypadku utraty ciśnienia czujnik natychmiast zamyka zawór opony i zmienia kolor z białego na czerwony. Opony 255/40R19 z prawidłowym ciśnieniem. Te same opony z ciśnieniem o 1 bar niższym. Róznica jest niezauważalna. Opony 205/55r16 z ciśnieniem zalecanym przez producenta. Opony 205/55R16 z ciśnieniem o jeden bar niższym od zalecanego, co stanowi 45 procent prawidłowego ciśnienia. Jakie powinieneś mieć ciśnienie? Zalecane przez producenta! Jakie ciśnienie jest zalecane do naszego samochodu? Jest kilka miejsc w samochodzie, gdzie powinniśmy znaleźć tę informację: wlepka na słupku przy drzwiach kierowcy, w schowku lub na klapce wlewu do paliwa. Jeśli wciąż nie wiemy, pozostaje książeczka instrukcji pojazdu lub Internet. Często możemy spotkać się z sytuacją, że dla przednich kół mamy wartości odmienne od tych na tył. Związane jest to z rozkładem masy na osie w poszczególnym aucie. Wlew paliwa to najczęściej spotytkane miejsce gdzie znajdziesz informacje o właściwym poziomie ciśnienia. Zmiana rozmiaru opon, od tych zalecanych przez producenta, nie oznacza zmiany wysokości ciśnienia. Dla przykładu: w przypadku zmiany z opon 205/55R 16, na koła 18 calowe z niskoprofilowymi oponami 225/40R18, ciśnienie zachowujemy takie same, jedyna różnica jaką odczujemy to pogorszenie komfortu jazdy (niższy profil to mniejsza amortyzacja). Czy można dostosowywać ciśnienie opon do swoich preferencji? W granicach rozsądku: tak. Jeśli już zdecydujemy się eksperymentować z ciśnieniem w oponach, to róbmy to w zakresie +/- 10 procent od wartości zalecanej dla danego koła. Taka regulacja ciśnieniem jest możliwa przypadku dużej zmiany obciążenia auta, jazdy z przyczepą, dłuższej jazdy w trasie po w miarę równej drodze z duża prędkością (nieco wyższe ciśnienie zmniejszy opory toczenia), jazda miejska po dziurach (nieco niższe ciśnienie podwyższy komfort jazdy po miejskich dziurach), itp. W żadnym razie nie wolno dokonywać zmian ciśnienia opon w obrębie tej samej osi. W tym przypadku, nawet niewielkie, kilku procentowe odchylenia w ciśnieniu lewego koła od prawego powodują "zjeżdżanie" auta na lewą lub prawą stronę drogi, powodować mogą nad lub podsterowność, itp. 2Yafg.
  • 951t3073er.pages.dev/362
  • 951t3073er.pages.dev/77
  • 951t3073er.pages.dev/338
  • 951t3073er.pages.dev/190
  • 951t3073er.pages.dev/208
  • 951t3073er.pages.dev/68
  • 951t3073er.pages.dev/64
  • 951t3073er.pages.dev/143
  • 951t3073er.pages.dev/48
  • jak napompowac opony na stacji